GiG Munich
mit
Jo Gebka, Jakob Gilg, Hannes Heinrich, Anka Helfertová, Hannah Mitterwallner, Berthold Reiss, Magdalena Wisniowska
Postscript
The exhibition begins with the question of “what happened?,” a question Deleuze and Guattari argue is central to the format of the novella. It is the question of the secret, of the unknowable. They find it in the novella “The Cage” by Henry James: the telegraphist with her well-ordered life, encounters a wealthy couple and something happens. A sense of danger, suspicion, uncertainty. And then, a line of flight.
As a response to this secret, the secret of Deleuze and Guattari and the telegraphist, I wrote a text, which I then sent to 6 artists to respond to: Jonah Gebka, Jakob Gilg, Hannes Heinrich, Anka Helfertová, Hannah Mitterwallner, Berthold Reiß. Their work is to repeat my secret, line by line.
Wystawa zaczyna się od pytania „co się stało?“, które według Deleuze’a i Guattariego jest centralnym elementem formatu noweli. Jest to pytanie o tajemnicę, o to, co jest niepoznawalne. Znajdują je w noweli „Klatka“ Henry’ego Jamesa. Telegrafistka ze swoim uporządkowanym życiem spotyka bogatą parę i coś powstaje. Poczucie zagrożenia, podejrzenia, niepewność. A potem linia lotu.
W odpowiedzi na tę tajemnicę należąca do Deleuze’a i Guattariego oraz telegrafisty, napisałam tekst, który następnie wysłałam do 6 artystów: Jonah Gebka, Jakob Gilg, Hannes Heinrich, Anka Helfertová, Hannah Mitterwallner, Berthold Reiß. Ich praca ma powtórzyć moją tajemnicę, linii po linii.
GiG Munich
kommt
Wielu uważa, że wystawy GiG mają charakter deleuzjański – fakt jest że dużo pisałam i publikowałam na tematy związane z Deleuzem. Ale chociaż praca Gillesa Deleuze’a niewątpliwie odgrywa ważną rolę w tym, co robię, podejście GiG traktuje raczej jako kwestie etyki Spinozjańskiej: radości i smutku, obie namiętności mierzone w skali zdolności ciała do działania. Nasze czynności są radosne, jeśli zdolność ciała do działania wzrasta, smutne, jeśli ta moc maleje. Praca ze sztuką musi przynosić radość.
Many would think of GiG exhibitions as Deleuzian in character – and I have extensively written and published on Deleuzian topics. But while the work of Gilles Deleuze undoubtedly plays an important part in what I do, I rather think of the GiG approach as a matter of simple Spinozian ethics: of joy and of sadness, both passions measured in terms of a body’s power to act. Our actions are joyful if a body’s power to act increases, sad, if this power decreases. To work with art needs to bring joy.
By Magdalena Wisniowska
gig-munich.com
Instagram @gigmunich #gigmunich